W Poznaniu do trzech razy sztuka?

Ostatni mecz

Legia ma za sobą spotkanie z Lechem w rundzie jesiennej. Wówczas mecz odbył się w Warszawie. W 55. minucie padł pierwszy gol Darko Jevticia. Rywale objęli prowadzenie, lecz nie minęło dziesięć minut i był remis za sprawą Arvydasa Novikovasa. Kwadrans przed końcem bramkę na wagę trzech punktów zdobył Maciej Rosołek. Debiutant wszedł na boisko i kilkadziesiąt sekund później trafił do siatki zapewniając komplet punktów gospodarzom. Ostatecznie Legia wygrała 2:1.  - Dla mnie to spełnienie marzeń - powiedział Rosołek. Fotoreportaże są dostępne tutaj.

To właśnie po tym spotkaniu warszawiacy zaczęli się rozkręcać na dobre i trudno było ich zatrzymać. Od tamtego meczu aż do końca lutego, „Wojskowi” wygrali osiem spotkań z rzędu na stadionie przy Łazienkowskiej. Serię zespsuła się dopiero przed pandemią koronawirusa – wtedy stołeczny klub przegrał u siebie 1:2 z Piastem Gliwice.

Dwie porażki z rzędu w Poznaniu 

W dwóch wcześniejszych spotkaniach wygrywali jednak lechici. Ostatni raz legioniści mierzyli się z Lechem w Poznaniu w kwietniu 2019 roku. Wówczas rywale pokonali stołeczny klub 1:0 po trafieniu Filipa Marchwińskiego w 81. minucie. - Gratuluję Lechowi wygranej, który zasłużenie zwyciężył, bo wykorzystał jedną z nielicznych sytuacji i zdobył bramkę. Nie zagraliśmy wielkiego meczu, stać nas na lepsza grę. Mieliśmy sporo okazji i szkoda, że nie wykorzystaliśmy żadnej z nich - stwierdził Aleksandar Vuković, szkoleniowiec Legii Warszawa. Zdjęcia ze spotkania można obejrzeć tutaj.

Niebiesko-biali okazali się lepsi także dwa miesiące wcześniej (23.02.19). Wtedy zwyciężyli z Legią 2:0 po bramkach Nikoli Vujadinovicia oraz Christiana Gytkjaera, który wykorzystał rzut karny. - Bądźmy fair! To były dwa dobre zespoły. Ile sytuacji stworzył Lech? Stałe fragmenty gry zadecydowały o wyniku… Niestety wynik jest taki, jaki jest. Będziemy kontynuowali pracę. Problemem jest skuteczność, nie brak sytuacji. Tych było sporo ostatnio, dziś mniej, ale podobnie było z rywalami. Lech to dobry zespól. Mieliśmy wiele akcji po stałych fragmentach gry, ale dominowała fizyczna gra. Bardzo tudno zaakceptować porażkę, zwłaszcza druga z rzędu, to bolesne, ale jesteśmy profesjonalistami. Nikt nie lubi przegrywać, żaden zespół, żaden trener. Ale taka jest piłka - powiedział ówczesny trener Legii, Ricardo Sa Pinto. Fotoreportaże są dostępne tutaj. 

W tamtym sezonie (2018/2019) Legia nie zdobyła ani mistrzostwa, ani Pucharu Polski. Przy Łazienkowskiej nadchodził czas zmian.

Mistrzostwo w stolicy Wielkopolski

20 maja 2018 roku Legia mierzyła się z Lechem w Poznaniu w ostatnim meczu sezonu ligowego 2017/2018. W 76. minucie mecz został zakończony decyzją Wojewody Wielkopolskiego. Był to efekt zamieszek ze strony kibiców miejscowej drużyny, którzy pokazali dezaprobatę dla władz "Kolejorza". Kiedy mecz jeszcze trwał, legioniści prowadzili 2:0 po bramkach Domagoja Antolicia oraz Michała Kucharczyka.

Piłkarze Legii Warszawa po zejściu do szatni, świętowali trzeci z rzędu tytuł mistrzowski we własnym gronie. Oczekiwali też na opuszczenie trybun przez fanów Lecha i zgodę na podziękowanie własnym kibicom. Po jej otrzymaniu, podeszli pod sektor, gdzie otrzymali medale i puchar od kibiców. Piłkarze wraz ze sztabem i pracownikami klubu w gronie sympatyków mogli świętować obronę mistrzostwa Polski. Fotoreportaże można obejrzeć w tym miejscu.

Komisja Liga zadecydowała ostatecznie o weryfikacji wyniku jako walkower na korzyść warszawskiego zespołu. W tamtych rozgrywkach zespół z Łazienkowskiej wywalczył podwójną koronę: mistrzostwo i Puchar Polski. 

Niezapomniane emocje

Jednym z najbardziej pamiętnych spotkań przy ulicy Bułgarskiej jest to, które odbyło się w listopadzie 2012 roku. Drużyna prowadzona wówczas przez Jana Urbana, pokonała lechitów 3:1. Warszawiacy strzelili trzy gole w ciągu 32 minut za sprawą Jakuba Koseckiego, Jakuba Wawrzyniaka oraz Miroslava Radovicia. Honorową bramkę dla przeciwników zdobył Bartosz Ślusarski.

- To moje pierwsze zwycięstwo w karierze w Poznaniu. Cieszymy się z trzech punktów, gdyż to duży krok, do osiągnięcia naszego celu. Ograliśmy jednego z naszych największych rywali w walce o mistrzostwo kraju. Przed nami jeszcze trzy mecze w tej rundzie, które musimy wygrać. Jeżeli to się nie uda, wygrana z Lechem nie da nam zbyt wiele - komentował  Jakub Rzeźniczak. W tamtym sezonie legioniści triumfowali w ekstraklasie.

XXI wiek

W XXI wieku "Wojskowi" mierzyli się z lechitami w Poznaniu 22 razy. Bilans tych meczów, z perspektywy Legii, to: 5 wygranych, 6 remisów i 11 porażek.

Lista meczów Legii przeciwko Lechowi w Poznaniu w XXI wieku: