Warta – Legia: Powrót do ligowej walki o punkty
14.08.2021 08:30
Legioniści są świeżo po odpadnięciu z III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Walczyli do ostatniej sekundy rewanżu, ale musieli uznać wyższość Dinama Zagrzeb. Zaangażowanie i ambicja były na najwyższym poziomie, zabrakło jakości w rozegraniu piłki w ofensywie. Zdecydowały błędy w jednej akcji, rywal oddał jedyny, tego dnia, celny strzał na bramkę - i to wystarczyło. "Wojskowi" od ponad dwóch tygodni mają zapewnioną grę w fazie grupowej Ligi Konferencji, ale będą chcieli powalczyć o coś więcej. Po porażce z Dinamem Zagrzeb, trafili do IV rundy eliminacji Ligi Europy, w której zmierzą się za kilka dni ze Slavią Praga. - To na pewno inny zespół niż Dinamo, ale nie powiem, że słabszy czy dużo mocniejszy. To inna drużyna, budowana w inny sposób. Bardzo szybcy, dobrze zbudowani zawodnicy. Rywale mają szeroką kadrę. Oglądałem ich mecz z Ferencvarosi TC - czeka nas trudne zadanie, tak jak z Chorwatami. Slavia marzyła o tym, żeby zagrać w Lidze Mistrzów. Wcześniej przeprowadzono tam wiele transferów za duże pieniądze. Mają aspiracje, możliwości – stwierdził szkoleniowiec Legii, Czesław Michniewicz.
Warszawski klub ma przed sobą 10. spotkanie w tym sezonie (w ciągu pięciu tygodni). Jak na razie pięć razy zwyciężył, raz zremisował i trzy razy przegrał (w tym raz po rzutach karnych z Rakowem w grze o Superpuchar). Do tej pory legioniści rozegrali dwa spotkania w ekstraklasie: z Wisłą Płock (1:0) i Radomiakiem w Radomiu (1:3). Teraz zmierzą się na wyjeździe z Wartą Poznań, z którą mają dobre wspomnienia z tamtego sezonu. W poprzednich rozgrywkach dwukrotnie wygrali - 3:0 na wyjeździe i 3:2 u siebie. W obu meczach błyszczał zwłaszcza Filip Mladenović (autor trzech z sześciu trafień), który tym razem nie będzie mógł wystąpić z poznaniakami - efekt czerwonej kartki w Radomiu. Sobotnie zwycięstwo okazałoby się dla "Wojskowych" najlepszym lekarstwem na porażkę z Dinamem. - Legia to jest Legia. Niezależnie od zmian personalnych, które mogą, ale wcale być nie muszą, nie może sobie pozwolić na porażki, bo taką ma mentalność. Taka jest filozofia pracy w stołecznym klubie, o czym możemy się doskonale dowiedzieć czytając wypowiedzi trenera Michniewicza czy piłkarzy, którzy w nim grają i grali. W Legii zawsze jest jeden cel – zwycięstwo ekstraklasy i wygrana w każdym meczu – mówił trener Warty Poznań, Piotr Tworek.
Tym razem nie dojdzie do wymiany całej "jedenastki", ale zmian w składzie Legii, na ligowy mecz z Wartą, będzie kilka. W bramce stanie Artur Boruc. Trójosobowy blok defensywny stworzą Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska i Maik Nawrocki. Na prawym wahadle wystąpi Kacper Skibicki, a na lewym – Mateusz Hołownia. W środku pola można się spodziewać Bartosza Slisza i Andre Martinsa. Portugalczyk ma do siebie żal za stratę piłki i ogólną postawę w grze z Dinamem, chce się szybko zrehabilitować. Na "dziesiątce", obok Luquinhasa, wystąpi Rafael Lopes. W ataku ma się pojawić Tomas Pekhart.
W kadrze nie ma Josue i Mladenovicia. Portugalczyk i Serb pauzują za czerwone kartki z meczu z Radomiakiem Radom. Brakuje też Kapustki, który zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie i czeka go ok. 8-9 miesięcy przerwy w grze. Drużynie nie pomoże Josip Juranović (narzeka na drobny uraz). Chorwat ma być gotowy na wyjazdowe spotkanie ze Slavią. Mattias Johansson choruje na mononukleozę i miną jeszcze dwa tygodnie zanim wróci do zajęć z zespołem. Jasurbek Yaxshiboyev do końca tygodnia ma nadrabiać zaległości pracując z rezerwami. Z kolei Cezary Miszta, Szymon Włodarczyk i Bartłomiej Ciepiela zostali powołani na mecz Legii II z Pilicą Białobrzegi, na inaugurację III ligi (14.08. godz. 17:00). Do formy po urazie pleców wraca Wojciech Muzyk.
Poprzednie rozgrywki w wykonaniu Warty Poznań, ówczesnego beniaminka ekstraklasy, okazały się bardzo udane. Zieloni zajęli 5. miejsce z dorobkiem 43 "oczek" (tyle samo punktów, co czwarty Śląsk Wrocław, który miał lepszy bilans meczów bezpośrednich). Mieli wiele pozytywnych chwil, solidnych gier, co przełożyło się na obiecujący wynik. - Myślę, że kolektyw to słowo idealnie pasujące do tego zespołu, trenera. Bardzo dobrze funkcjonują, mają taktykę, sposób strzelania goli, bronienia, są bardzo groźni w kontrach, po przyjęciu piłki. Mają kilku doświadczonych zawodników, jak Łukasz Trałka. To drużyna, która cały czas się rozwija, w poprzednim sezonie była rewelacją, niewiele zabrakło, aby zagrała w pucharach. Spodziewamy się trudnego spotkania – stwierdził szkoleniowiec Michniewicz.
Warta ma na koncie pięć punktów w trzech meczach ligowych: zremisowała ze Śląskiem Wrocław (2:2) i Pogonią Szczecin (1:1), a ostatnio wygrała na wyjeździe z Górnikiem Łęczna (4:0). W letnim oknie transferowym do klubu trafili m.in. Milan Corryn (AS Trencin), Szymon Czyż (SS Lazio), Jakub Sangowski (Cagliari Calcio) i 19-letni lewy obrońca, Konrad Matuszewski (Legia Warszawa), który w poprzednim sezonie przebywał na wypożyczeniu z "Wojskowych" do I-ligowej Odry Opole. Poznański zespół opuścili Makana Baku (Goztepe SK), Robert Janicki (Sandecja Nowy Sącz) czy Jakub Kuzdra (Volos NPS).
W Warcie występuje trzech piłkarzy z przeszłością w Legii: Michał Kopczyński, Jan Grzesik oraz wspomniany Matuszewski. "Kopa" rozegrał w barwach "Wojskowych" 77 spotkań, z których 47 wygrał, 13 zremisował, a 17 przegrał. Aż 14 z nich było w ramach gier o europejskie puchary, w tym 12 w eliminacjach i fazie grupowej Ligi Mistrzów. Pomocnik pięciokrotnie zostawał mistrzem Polski, trzykrotnie zdobywał Puchar Polski. Grzesik i Matuszewski nie zadebiutowali w "jedynce", ale występowali w juniorskich zespołach i drugiej drużynie Legii.
W kadrze stołecznego klubu znajduje się obecnie jeden zawodnik, który występował wcześniej w Warcie. Mowa o 20-letnim Nawrockim, który spędził drugą część poprzedniego sezonu na wypożyczeniu z Werderu Brema do zespołu z Poznania. - Będzie jednym z lepszych środkowych obrońców, o ile ominą go urazy, i tego mu życzę. U nas mniej grał - w ostatnich dwóch kolejkach poprzedniego sezonu wystąpił od deski do deski. Nie mieliśmy go w podstawowym składzie na większość meczów, z prostej przyczyny: para środkowych obrońców Ławniczak - Ivanov funkcjonowała dobrze. Wygrywaliśmy, mieliśmy świetną rundę wiosenną. Dodatkowo, Aleks Ławniczak to nasz piłkarz, młodzieżowiec, który przedłużył z nami kontrakt na kolejne lata. Maik był do nas wypożyczony. Filozofia naszego klubu, praca z naszymi piłkarzami też miała duże znaczenie. Gdy obserwowaliśmy Nawrockiego w zajęciach, w gierkach treningowych, to pokazywał, że ma dobre umiejętności. Mocne, otwierające podanie, walka bez kompleksów z napastnikami, co potwierdza teraz w meczach Legii - mówił ostatnio trener Tworek.
Według bukmacherów z TOTALbet, większe szanse na wygraną w Grodzisku Wielkopolskim mają "Wojskowi". Kurs na zwycięstwo Legii wynosi 2.32, remis to mnożnik 3.45, a wygrana Warty – 3.30. Mecz, który poprowadzi Piotr Lasyk, odbędzie się w sobotę, 14 sierpnia, o godz. 20:00. Spotkanie będzie można obejrzeć w Canal+ Sport i Canal+ 4K. Redakcja Legia.Net tradycyjnie przeprowadzi relację tekstową na żywo, a po zakończeniu gry zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.
Przypuszczalne składy:
Warta: Lis - Grzesik, Ławniczak, Ivanov, Matuszewski - Corryn, Kupczak, Czyżycki, Czyż, Jakóbowski - Zrelak
Legia: Boruc - Jędrzejczyk, Wieteska, Nawrocki – Skibicki, Martins, Slisz, Hołownia - Lopes, Pekhart, Luquinhas.
ZOBACZ TAKŻE:
- Briefing trenera Legii, Czesława Michniewicza
- Konferencja trenera Warty, Piotra Tworka
- Przygotowania do meczu z Wartą
- Konrad Matuszewski - pracuś, który trafił z Legii do Warty
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.