FC Aktobe - doświadczenie przede wszystkim

Historia:

Klub został założony w 1967 roku w Aktubińsku. Wcześniej w tym mieście występowało jednak zespół Dynamo, które było protoplastą dla późniejszej drużyny. Na przełomie lat nazwa ulegała zmianom. Ekipa starała się walczyć w rozgrywkach w Związku Radzieckim, lecz stać ją było tylko na 1/8 finału ZSRR w sezonie 1968/1969. W Kazachstanie Aktobe zostawało 5-krotnym mistrzem kraju, a 3 razy mogło cieszyć się z pucharu.

W przeszłości Aktobe trzy razy dochodziło do ostatniej rundy eliminacji europejskich pucharów. W sezonie 2009/2010 Kazachowie odpadli w dwumeczu Werderem Brema, z którym przegrali 3:8. Kolejną porażkę rok później zanotowali z holenderskim AZ Alkmaar - było w sumie 2:3. Gorszy wynik przytrafił się czerwono-białym z Dynamem Kijów w poprzednim sezonie, kiedy to po dwóch konfrontacjach schodzili z boiska z łącznym wynikiem 3:8.

Poprzedni sezon:

W Kazachstanie gra się systemem wiosna-lato. Aktobe prowadziło po rundzie zasadniczej i miało sześć punktów przewagi nad drugą w tabeli Astaną. W trakcie fazy finałowej czerwono-biali prezentowali się gorzej, ale udało mi się zwyciężyć w rozgrywkach. Choć wicelider, wspomniana ekipa ze stolicy, straciła zaledwie jeden punkt. Najlepszymi strzelcami mistrzów Kazachstanu z pięcioma golami okazali się Aleksander Geynrikh, który potem odszedł do Lokomotiwu Taszkient, a także Marat Khayrullin.

Trwający sezon:

W obecnym sezonie kazachskiej ligi zakończyła się runda zasadnicza, po której Aktobe zajmuje pierwszą lokatę z przewagą jednego "oczka" nad Kairatem. Na najniższym stopniu podium znajduje się obecnie Astana tracąca do lidera cztery punkty. Najwięcej goli dla rywali Legii zdobył na razie Białorusin Igor Zenkovich, który sześć razy pokonywał bramkarzy rywali. Ważnym ogniwem jest również Brazylijczyk z azerskim paszportem, Marcos Pizzelli.

Tegoroczne eliminacje europejskich pucharów:

Aktobe rozpoczęło grę w tegorocznej edycji europejskich pucharów od drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów, gdzie Kazachowie trafili na gruzińskie Dinamo Tbilisi. W pierwszym meczu na wyjeździe, obecni rywale Legii zwyciężyli 1:0 po trafieniu Neco. Na własnym terenie poszło im jeszcze lepiej - wygrali 3:0, a gole strzelali Antonov, Zenkovich oraz Ambetov.

W kolejnej fazie Kazachowie wylosowali Steauę Bukareszt. Na własnym terenie zanotowali remis 2:2. Gole dla gospodarzy strzelili Korobkin i Arzumanyan. Dla Rumunów trafiali Keseru oraz Prepelita. W rewanżu znajomi Legii z poprzedniego sezonu prowadzili już grę i pokonali Aktobe 2:1. Honorową bramkę zdobył Kapadze, a do siatki przyjezdnych piłkę posyłali Chipciu i Stancu. Po tej porażce ekipa ze Stadionu Centralnego odpadła z eliminacji Ligi Mistrzów i spadła poziom niżej - do ostatniej rundy walki o Ligę Europy.

Stadion:

Najbliżsi rywale Legii w europejskich pucharach występują na Stadionie Centralnym w Aktobe. Na trybunach zasiąść może ponad 13 000 osób. Obiekt został wybudowany w 1975 roku, a 25 lat później dokonano jego remontu. Spełnia on międzynarodowe standardy i jest uważany za jeden z najlepszych w całym kraju. Do historii przeszło już, że FK Aktobe właśnie w tym miejscu było niepokonane przez 1790 dni.

Trener:

Szkoleniowcem Aktobe jest Władimir Gazzajew, syn Walerija, który w przeszłości prowadził przez długi czas CSKA Moskwa czy reprezentację Rosji. Opiekun kazachskiej ekipy był wcześniej piłkarzem Ałanii Władykaukaz oraz klubów z niższych lig, ale uznał, że nie ma to sensu i skończył karierę - wolał poświęcić się pracy trenerskiej.

Od 2009 roku zaczął pracować w Ałanii jako asystent obecnego trenera. Dwa lata później jego ojciec został mianowany prezesem klubu, a on sam został opiekunem drużyny. Wygrał wtedy puchar kraju oraz awansował do Premier Ligi. Pod koniec 2012 roku senior pozbawił juniora pracy i sam został szkoleniowcem. W lipcu 2014 roku 34-latek przyjął ofertę z Aktobe. 

Zawodnicy:

Etatowym bramkarzem drużyny z Aktiubińska jest doświadczony 34-letni Andriej Sidelnikov. To reprezentant Kazachstanu, który od 2008 roku - odkąd trafił do klubu - jest graczem pierwszego składu. Jego zastępcą jest Ałmat Bekbaev, a trójkę golkiperów uzupełnia młody Stanislav Pavlov, który występuje w młodzieżówce swojego kraju.

Polscy kibice mogą kojarzyć Roberta Arzumanyanab, który w przeszłości był piłkarzem Jagielonii Białystok, choć wiele w niej nie pograł - w jej barwach wystąpił w ekstraklasie 11 razy. Ormianin poprzez Energiję Chabarowsk trafił do Aktobe, choć wypromował się przede wszystkim regularnie prezentując swe umiejętności w kadrze. W zespole mistrzów Kazachstanu 29-latek jest pewnym punktem obrony, a w meczu ze Steauą strzelił nawet gola zachowując zimną krew w końcówce spotkania.

W Aktobe znajdziemy też reprezentanta Trynidadu i Tobago Roberta Primusa, który nie grał wcześniej przez kontuzję, a dopiero ostatnio zaczął dochodzić do formy. W defensywie występują również doświadczony Aleksiej Muldarov i 22-letni Dmitrij Miroschichenko, który w przyszłości ma być ostoją kadry. Nową jakość ma wprowadzić pozyskany w ostatnich tygodniach Brazylijczyk Anderson dos Santos. Obrońca występował w Czernomorcu Odessa, ale jako, że nie chciał zostawać na terenie ogarniętym konfliktem Ukrainy z Rosją, zdecydował się wyemigrować za pieniędzmi na wschód. 

Kluczowymi zawodnikami w drugiej linii są wspomniany wcześniej Khayrulin, który w poprzednim sezonie był jednym z dwóch najlepszych strzelców, a także Uzbek - Timur Kapadze. Drugi z nich występował już chociażby w Korei Południowej czy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. To jedna z legend futbolu w swoim kraju - w reprezentacji rozegrał ponad 100 meczów. Defensywnym pomocnikiem dbającym o rozbijanie akcji jest z kolei Walerij Korobkin - kolejny z piłkarzy występujących też w kadrze Kazachstanu. 

Największą gwiazdą zespołu można nazwać Marcosa Pizzelliego, który urodził się w Brazylii, ale występuje w reprezetnacji Armenii. Pomocnik od 2006 roku grał w miejscowych klubach, a do Aktobe trafił przed tym sezonem z klubu rosyjskiej Premier Ligi, Krasnodaru. W ekipie czerwono-białych 29-latek odpowiada za kreowanie gry i stwarzanie szans napastnikom, choć dobre występy przeplata słabymi i nie zawsze spełnia oczekiwania kibiców.

Najlepszym strzelcem drużyny jest Białorusin Igor Zenkovich, ale w trwającyh rozgrywkach strzelił tylko sześć goli. Zespół ma się lepiej spisywać za sprawą sprowadzonego niedawno z Czernomorca Ukraińca, Oleksiya Antonova, który występował już przeciwko Rumunom w eliminacjach Ligi Mistrzów. W swoim kraju trafiał on do siatki 10 razy i może to być potencjalne zagrożenie dla legionistów. Warto również zwrócić uwagę na Danilo Neco - potrafi przedryblować rywala, dobrze dośrodkować oraz samemu wykończyć akcję.

W zespole Aktobe jest kilku ciekawych piłkarzy, ale słabych też nie brakuje. W polskiej ekipie chyba na każdej pozycji jest lepszy zawodnik i rywali z całą pewnością nie można się obawiać. To podopieczni Henninga Berga będą faworytami dwumeczu.