Grano dzisiaj, czyli mecze Legii z 8 kwietnia
08.04.2020 10:50
Ostatnim meczem, który odbył się 8 kwietnia, była rywalizacja z Podbeskidziem Bielsko-Biała w sezonie 2014/15. Legioniści wygrali w rewanżu półfinału Polski 2:0 po dwóch trafieniach Marka Saganowskiego, obecnego asystenta Aleksandara Vukovicia. Dla "Sagana" było to wtedy ważne spotkanie. Były napastnik zdołał bowiem przełamać serię 719 minut bez strzelonego gola. Fotoreportaże z tego spotkania można obejrzeć tutaj. - Zagraliśmy dobry mecz, choć nie było łatwo. Staraliśmy się zaprezentować jak najlepiej i mogliśmy wypróbować kilka wariantów gry. Trener powiedział nam przed pierwszym gwizdkiem sędziego, że nie możemy zlekceważyć bielszczan, bo to nie przystoi profesjonalistom - powiedział Ondrej Duda, były gracz Legii. Parę miesięcy wcześniej, zespół prowadzony przez Henninga Berga, po walkowerze z Celtikiem Glasgow, z powodzeniem radził sobie w Lidze Europy i trafił do fazy pucharowej. A na koniec sezonu sięgnął po Puchar Polski.
11 lat temu "Wojskowi" zremisowali 1:1 na wyjeździe ze Stalą Sanok w 1/4 finału krajowego pucharu. Jedynego gola dla warszawiaków strzelił Piotr Rocki. Zdjęcia można pooglądać w tym miejscu. Ostatecznie to stołeczny klub awansował dalej, dzięki wygranej 3:1 w pierwszym spotkaniu. W tamtych rozgrywkach Legia wywalczyła Superpuchar, po pokonaniu Wisły Kraków (2:1). Co ciekawe, od tamtego momentu legioniści nie zdołali ponownie zdobyć tego trofeum: od 2012 roku przegrali sześć finałów.
8 kwietnia 2004 roku Legia cieszyła się z trzech ligowych punktów. Stołeczny zespół, pod wodzą ówczesnego szkoleniowca, Dariusza Kubickiego, pokonał 3:0Górnik Polkowice. Gole dla "Wojskowych" strzelili Saganowski, Piotr Włodarczyk i Łukasz Surma. Dwa ostatnie trafienia padły odpowiednio w 83. i 89. minucie. Kibice zaprezentowali efektowną oprawę. Fotoreportaż jest dostępny tutaj. - W obronie mieliśmy nadspodziewanie dużo pracy. Goście zagrali swobodnie, liczyli na jakąś zdobycz punktową. Wiedzieli, że jak przegrają z Legią, to nic się nie stanie. Wydawało się, że więcej akcji Górnika powinna być przerywane dalej od naszej bramki, a kończyły się one na linii obrony. Niemniej cieszy zwycięstwo, cieszą kolejne trzy punkty, cieszy mecz bez straty bramki. Oby tak dalej – powiedział nam po meczu z Polkowicami Jacek Zieliński, który rozgrywał wówczas 393 spotkanie w barwach Legii. Zieliński pełni aktualnie obowiązki dyrektora legijnej akademii.
W sezonie 1999/2000 legioniści również triumfowali. Wygrali u siebie 1:0 z Wisłą Płock w lidze po golu Marcina Mięciela, tuż przed przerwą. Rywale występowali wtedy pod nazwą Petro Płock. Dla piłkarzy prowadzonych przez Franciszka Smudę było to 14. spotkanie z rzędu bez porażki. W tamtych rozgrywkach "Wojskowi" nie zdobyli jednak żadnego trofeum.
Dokładnie 36 lat temu warszawiacy ulegli 1:2 Zagłębiu Sosnowiec w zmaganiach ligowych. W 51. minucie Legia objęła prowadzenie za sprawą Janusza Turowskiego, ale w ciągu ośmiu kolejnych minut przeciwnicy zdobyli dwie bramki. Dla Janusza Barana był to ostatni występ w barwach drużyny z Łazienkowskiej.
8 kwietnia 1973 roku Legia przegrała 1:2 z Wisłą w Krakowie. Kazimierz Deyna strzelił gola z rzutu wolnego tylko na otarcie łez, bo przy stanie 0:2. Dwa dni później odbyło się spotkanie kierownictwa klubu i sekcji piłkarskiej, na którym poinformowano, że Lucjan Brychczy poprosił o zwolnienie z funkcji trenera. Od kolejnego sezonu (1973/1974) do Warszawy na stanowisko szkoleniowca wrócił Jaroslav Vejvoda, któremu 30 czerwca wygasł kontrakt z Duklą Praga.
Pół wieku temu, ówcześni mistrzowie Polski byli skuteczni w spotkaniu z GKS Katowice. Chociaż wygrali 2:0 po golach Roberta Gadochy i Władysława Stachurskiego, pomeczowa wypowiedź trenera Edmunda Zientary mówiła wszystko: Z wyniku jestem zadowolony. Z gry trochę mniej, ale w ligowym meczu najważniejsze są punkty. Zdaję sobie sprawę, że publiczność oczekiwała na pewno więcej od naszych zawodników, niestety sytuacja psychiczna drużyny jest tego rodzaju, że myślała więcej o przyszłej środzie i Rotterdamie niż o dniu dzisiejszym („Kronika klubowa 1957–1970”, s. 897). Rywalizacja z GKS-em miała bowiem miejsce po pierwszym meczu z Feyenoordem Rotterdam w półfinale Pucharu Europy, a przed rewanżem w europejskich pucharach. To Holendrzy awansowali jednak do finału, w którym pokonali Celtic Glasgow.
69 lat minęło od rywalizacji z Arkonią Szczecin. Legioniści wygrali 4:2 po dwóch trafieniach Longina Janeczka i golach Władysława Soporka oraz Górskiego. Po tym zwycięstwie "Wojskowi" objęli prowadzenie w tabeli i utrzymywali je po kolejnych spotkaniach. Ostatecznie, w 1951 roku w lidze triumfowała jednak Wisła Kraków, a Legia była trzecia.
8 kwietnia warszawiacy 6-krotnie wygrali, 3-krotnie remisowali i 3-krotnie przegrali.
Mecz | Sezon | Strzelcy |
2014/2015 | Saganowski II | |
2008/2009 | ||
2003/2004 | ||
1999/2000 | ||
1997/1998 | Wojdyga (sam.) | |
1994/1995 | ||
1989/1990 |
| |
1983/1984 | ||
1972/1973 | ||
1969/1970 | ||
1955/1956 |
| |
1950/1951 |
Quiz
Co wiesz o Lucjanie Brychczym
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.