News: Komentarz: Szambo

Kilka uwag po meczu ze Śląskiem

Marcin Szymczyk, Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

23.11.2015 13:29

(akt. 21.12.2018 15:10)

Do końca XVI kolejki Ekstraklasy już tylko jeden mecz. Czas na kilka uwag i spostrzeżeń po spotkaniu Legii ze Śląskiem. Na pierwszoplanową postać wyrasta Igor Lewczuk, który razem z Michałem Pazdanem stanowią niewygodny dla przeciwników duet.

Wygrana w blasku jubileuszu - W sobotę na stadionie Legii było dwóch głównych aktorów: drużyna Legii oraz ultrasi - „Nieznani Sprawcy”. Piłkarze dali fanom jedną bramkę i spełnili zadanie wygrywając ze Śląskiem, ale po niezbyt emocjonującym meczu. Kibice mieli swój dziesiąty jubileusz. Świętowali go hucznie i efektownie. Na trybunach w ciągu 90 minut pojawiło się pięć opraw co przejdzie do historii ruchu ULTRAS. - Mistrzostwo Europy, świata i Ligi Mistrzów - tak na Twitterze skomentował to reprezentant Polski, Kamil Grosicki. Oprawy wyglądały kapitalnie, a w pamięci kibiców zostaną na lata. Jak długo teraz na taki pokaz przyjdzie nam poczekać? Być może wcale nie tak długo, wkrótce przecież to klub będzie obchodził swoje 100-lecie istnienia. Sam trener „Wojskowych”, Stanisław Czerczesow, przyznał po meczu, że wygrana jego zawodników, to mały prezent dla kibiców obchodzących swój jubileusz. Życzymy wielu pomysłów i kolejnych lat z oprawami przy Łazienkowskiej i na wyjazdach!


Ofensywny Igor Lewczuk: Środkowy obrońca Legii w ostatnim czasie prezentuje wysoką, a przede wszystkim stabilną formę. Poza dobrą grą w defensywie, potrafi jednak dołożyć coś więcej. Stoper lubi podłączyć się do akcji ofensywnej. Potrafi rozegrać piłkę z kolegami i ruszyć do przodu, zrobić zamieszanie w szeregach rywala. Kiedy Lewczuk biegnie do przodu, robi to w sposób przemyślany i mogący dać drużynie przewagę. W tym czasie jeden ze środkowych pomocników skutecznie go asekuruje. To ciekawe sytuacje i można mieć nadzieje, że będą konsekwentnie ćwiczone na treningach. Wtedy dadzą skutek w postaci bramki lub asysty.


Pewni stoperzy: Obrona Legii gra coraz pewniej. Jakub Rzeźniczak w ostatnich dniach cierpi na uraz. Trener Stanisław Czerczesow ustawia na środku defensywy wspomnianego Lewczuka oraz Michała Pazdana. Pierwszy bardziej wyważony, dobrze się ustawia i gra pewnie. Drugi zachowuje się na boisku niczym bulterier, nikomu nie odpuszcza i czyści przedpole. Przyjemnie patrzy się na wspomniany duet stoperów, który na boisku dobrze czuje się w swoim towarzystwie i skutecznie uzupełnia. Lewczuk wygrywa wiele pojedynków główkowych, zaś Pazdan uprzedza ruchy rywali. Nie można nie zauważyć, że w meczach z Pogonią Szczecin oraz Śląskiem Wrocław Legia nie straciła gola.


Joker: Aleksandar Prijović był pierwszy, który podpadł Stanisławowi Czerczesowi. Za utarczki z Igorem Lewczukiem został odesłany do rezerwy. Powrócił jednak do zespołu, a Rosjanin nie ma oporów by korzystać z usług Szwajcara. Tak było w sobotę, kiedy „Alex” dostał dwadzieścia minut na pokazanie się na boisku. Nie minęło 120 sekund, a zdobył, bramkę dającą Legii trzy punkty ze Śląskiem. Kiedy Prijović na boisku przebywa razem z Nemanją Nikoliciem, Węgier bardziej absorbuje rywali, a „Prijo” ma na placu gry więcej miejsca. W sobotę było mu trudniej po zejściu „Niko” w 79. minucie, ale swoją robotę w konfrontacji z WKS-em wykonał jak należy.


Kucharczyk wraca do gry – Piłkarze Legii coraz lepiej wyglądają fizycznie i dzięki temu mają siłę biegać i walczyć przez 90 minut. Najlepiej widać to po Michale Kucharczyku, który odzyskał właściwą motorykę. Potrafił zrobić użytek ze swojej szybkości i timingu, wychodził na pozycje, wyprzedzał obrońców. Dzięki niemu Prijović mógł cieszyć się z gola. Szwankowała jeszcze skuteczność, ale widać symptomy „Kuchego”, którego pamiętamy z jesieni ubiegłego roku, gdy takimi akcjami potrafił zapewniać zespołowi trzy punkty tak w ekstraklasie, jak i w Lidze Europy.

Polecamy

Komentarze (54)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.