Lech Poznań – Legia Warszawa: Po zwycięstwo w Wielkopolsce

Legioniści prowadzą w ekstraklasie z dorobkiem 51 punktów w 23 meczach. To największa liczba "oczek" zdobytych przez "Wojskowych", na tym etapie sezonu, od… ośmiu lat. Warszawiacy, przed startem obecnej kolejki, mieli dziesięć "oczek" przewagi nad Pogonią Szczecin, z którą wygrali 4:2 w poprzednim tygodniu. Stołeczny klub jest już bardzo blisko obrony mistrzostwa Polski.

Przed "Wojskowymi" 12. spotkanie o stawkę w 2021 roku. Legioniści mają serię sześciu zwycięstw z rzędu w ekstraklasie - z Wisłą Płock (5:2), Górnikiem Zabrze (2:1), Śląskiem Wrocław (1:0), Wartą Poznań (3:2), Zagłębiem Lubin (4:0) i Pogonią Szczecin (4:2). Teraz mogą odnieść siódme, kolejne zwycięstwo. W rundzie jesiennej stołeczny zespół wygrał u siebie 2:1 z Lechem po trafieniach zmienników: Kacpra Skibickiego, który był wówczas debiutantem, i Rafaela Lopesa w doliczonym czasie gry. W końcówce poprzedniego sezonu warszawiacy przegrali z "Kolejorzem" 1:2 w Poznaniu. Jedynego gola dla Legii strzelił Igor Lewczuk. Tydzień później drużyna z Łazienkowskiej zapewniła sobie mistrzostwo Polski.

Jak na razie odbyło się 136 gier pomiędzy Legią a Lechem. Warszawiacy wygrali 61 razy, 33 razy był remis, a w 42 spotkaniach lepsi okazali się rywale. W ostatnich pięciu meczach między tymi drużynami, trzykrotnie zwyciężali legioniści, a dwa razy - poznaniacy. Wyjściowy skład stołecznego klubu powinien być identyczny jak tydzień temu, w rywalizacji z Pogonią. W bramce stanie Artur Boruc. Na obronie pojawią się: Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska i Artem Szabanow. Na prawym wahadle pojawi się Josip Juranović, a na lewym – Filip Mladenović. W środku pola ujrzymy Bartosza Slisza i Andre Martinsa. W ataku zagra lider klasyfikacji strzelców, Tomas Pekhart. Po bokach znajdzie się miejsce dla Bartosza Kapustki i Luquinhasa.

Na ławce Legii znajdą się m.in. Jakub Kisiel, Kacper Skibicki i Jasurbek Yaxshiboyev, dla którego ewentualny występ będzie debiutem. Stołecznej drużynie nie pomogą m.in. Wojciech Muzyk (odczuwa dolegliwości pleców), Ariel Mosór (przez część treningu ćwiczy z zespołem, a później pracuje indywidualnie), Joel Valencia (doznał urazu w czwartkowej gierce treningowej) i Marko Vesović, który już normalanie trenuje z zespołem. Czarnogórzec miał znaleźć się w kadrze na spotkanie Legii II ze Zniczem Biała Piska, ale na jego udział w grze nie wyraził zgody klubowy lekarz. Do Poznania nie pojechali też: Cezary Miszta, Szymon Włodarczyk oraz Mateusz Cholewiak, którzy zagrali w sobotnim meczu III-ligowych rezerw. 

Lech Poznań, przed rozpoczęciem 24. kolejki, plasował się na 10. miejscu z dorobkiem 29 punktów (siedem zwycięstw, osiem remisów, osiem porażek). Najskuteczniejszym zawodnikiem "Kolejorza", w rozgrywkach ligowych, jest Mikael Ishak, autor dziewięciu trafień. Przed niedzielnym meczem Lech zwolnił trenera, Dariusza Żurawia, z którym, na początku sezonu, awansował do fazy grupowej Ligi Europy. Teraz nowym szkoleniowcem został Maciej Skorża, który w przeszłości prowadził m.in. "Wojskowych". Klub z Poznania, w rywalizacji z Legią, poprowadzi jednak dotychczasowy asystent Żurawia, Janusz Góra. Od poniedziałku niebiesko-białych oficjalnie przejmie Skorża. Poznaniacy zagrają z Legią po trzech meczach bez zwycięstwa w ekstraklasie. W połowie marca bezbramkowo zremisowali z Piastem Gliwice, a później ponieśli dwie porażki z rzędu: z Jagiellonią Białystok (2:3) i Cracovią (1:2).

"Kolejorz" był jednym z najaktywniejszych klubów podczas zimowego okna transferowego. Drużynę z Poznania wzmocniło łącznie siedmiu nowych graczy: Bartosz Salamon, Jesper Karlstrom, Antonio Milić, Nika Kwekweskiri, Aron Johannsson, a także Krystian Palacz oraz Hubert Sobol, którzy zostali przesunięci do pierwszego zespołu z drużyny rezerw. Na stałe do podstawowego składu przebiło się dwóch pierwszych. Jak wygląda sytuacja zdrowotna w szeregach poznaniaków? Na mecz z Legią gotowi będą Pedro Tiba i Wasyl Kraweć, którzy w ostatnim czasie zmagali się z urazami. Do zdrowia wrócił też Tomasz Dejewski. Z zespołem ćwiczy również Aron Johannsson. Na końcowym etapie rehabilitacji znajdują się młodzieżowcy: Norbert Pacławski oraz Filip Borowski. Sztab szkoleniowy Lecha nie ma jeszcze do dyspozycji Alana Czerwińskiego, z kolei Thomas Rogne będzie stopnionwo wchodził do treningu.

Zdaniem bukmacherów z TOTALbet, większe szanse na zdobycie trzech punktów mają "Wojskowi". Kurs na wygraną Legii wynosi 2.35. Remis to mnożnik 3.50, a zwycięstwo Lecha – 3.20. Mecz zostanie poprowadzony przez Bartosza Frankowskiego. To ten sam arbiter, którego decyzje doprowadziły po spotkaniu z Górnikiem Zabrze do wystosowania przez klub pisma do Zbigniewa Przesmyckiego, przewodniczącego Kolegium Sędziów PZPN, aby ten nie wyznaczał go do prowadzenia spotkań obrońców tytułu. Chodziło o brak reakcji arbitra na polowanie, jakie gospodarze urządzili sobie na nogi Luquinhasa. Od tamtego momentu Frankowski nie prowadził spotkań Legii. Teraz jak informuje "Przegląd Sportowy" w samym środowisku sędziowskim pojawiły się wątpliwości, czy w związku ze wspomnianym pismem Legii nie warto by było zmienić nominacji na starcie w Poznaniu. Decyzji jednak ostatecznie nie zmieniono.

Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 11 kwietnia, o godz. 17:30. Mecz będzie transmitowany przez stacje Canal+ Premium, Canal+ 4K, TVP Sport i TVP 1. Serwis Legia.Net tradycyjnie przeprowadzi relację tekstową na żywo, a po zakończeniu rywalizacji zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.

Przypuszczalne składy:

Lech: van der Hart - Kamiński, Salamon, Milić, Kraweć - Karlstrom, Tiba – Skóraś, Ramirez, Puchacz - Ishak

Legia: Boruc - Jędrzejczyk, Wieteska, Szabanow - Juranović, Slisz, Martins, Mladenović - Kapustka, Pekhart, Luquinhas.

ZOBACZ TAKŻE:

- Wypowiedź trenera Legii, Czesława Michniewicza

- Komentarz tymczasowego trenera Lecha, Janusza Góry

- Z obozu rywala - Lech Poznań

- Wypowiedź Jana Urbana

- Komentarz Jerzego Podbrożnego