Miroslav Radović: Celtic zrobi wszystko by wygrać u siebie
31.07.2014 13:02
- Grając tak bardzo z przodu przypominam sobie jak to było z Danijelem Ljuboją. Wtedy wymienialiśmy się pozycjami i też często byłem tym najbardziej wysuniętym graczem. Nie jest to więc nic nowego, teraz gramy tak z Ondrejem Dudą i jakoś to funkcjonuje.
Wspomniałeś o Ljubo. W jeden z akcji dograłeś piętą piłkę do Michała Żyry – identycznie jak zrobił to Danijel do ciebie ze Spartakiem.
- Coś tam w głowie zostało (śmiech). Fajna była sytuacja, Michał zrobił wszystko jak należy, ale niestety bramkarz dobrze interweniował. Było wiele dobrych akcji w naszym wykonaniu, daliśmy kibicom trochę radości. Oby więcej takich meczów. Kosa dał super zmianę, a wszedł za Kucharczyka – który znów popisał się świetnym timingiem przy podaniu z głębi pola i dzięki temu rywal ujrzał czerwoną kartkę. To jeden z ważniejszych momentów spotkania – wykluczenie dla rywala i szybkie wyrównanie.
Przed meczem wynik 4:1 bralibyście w ciemno. A po meczu? Pozostał niedosyt czy jesteście zadowoleni?
- To prawda, że przed meczem taki rezultat wziąłbym w ciemno. Mało kto zakładał, że Celtic przegra, a co dopiero w takich rozmiarach. Ale po meczu jest jakiś niedosyt – wynik mógł być jeszcze wyższy. Było sporo sytuacji i szkoda, że nie padła jeszcze jedna bramka. Ale wynik jest korzystny, zaliczka spora i musimy w pełni skoncentrowani przystąpić do rewanżu. Celtic to doświadczona drużyna w Europie, zrobią wszystko by jeszcze awansować.
Pocieszaliście jakoś w szatni Ivicę Vrdoljaka?
- Nie pierwszy i nie ostatni karny w jego życiu, jeszcze wiele bramek z jedenastek zdobędzie. Poza tym Ivo zagrał naprawdę dobry mecz w środku pola, przechwycił wiele piłek, miał swój udział w dwóch bramkach dla naszego zespołu. Szkoda tych karnych, ale nie ma co płakać. Wczoraj nie strzelił, jutro strzeli. Mamy dobry wynik i to jest najważniejsze.
Mówiłeś, że Celtic zrobi wszystko by awansować. W przeszłości potrafił przegrać 0:5 z Artmedią w Bratysławie, by tydzień później wygrać 4:0. Awansować nie zdołali, ale powalczyli.
- O tym mówię, choć to był wtedy inny zespół z Żurawskim czy Borucem w składzie. Teraz brakuje im choćby Samarasa czy Stokesa, który jest kontuzjowany. Ale to nie nasz problem.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.