O co gra Legia? O prestiż i wielkie pieniądze

Prestiżu klubu nie da się przecenić. To nie tylko dodatkowy argument podczas rozmów ze sponsorami, ale także ważny aspekt w trakcie prowadzenie rozmów transferowych. Dla Legii będzie to trzeci występ w europejskich rozgrywkach grupowych w ciągu pięciu lat. Gdyby tym trzecim występem była gra w Champions League byłoby idealnie.

Prestiż jest bardzo ważny, ale prawdopodobnie ważniejsze mogą okazać się wpływy do budżetu klubu, który i tak jest najwyższy w Polsce, prawie dwukrotnie wyższy niż poznańskiego Lecha.

Za sam awans do Ligi Mistrzów każdy z uczestników otrzymuje 8,6 mln euro (około 36,1 mln złotych), dla porównania za grę w Lidze Europy „jedynie” 1,3 mln euro (5,4 mln złotych).  To jeszcze nie wszystkie gwarantowane wpływy. Każdy z klubów otrzymuje jeszcze „kawałek tortu” przypadający na wpływy UEFA z praw do transmisji. Wysokość zależy od wartości rynku reklamowego kraju z, którego jest uczestnik. W przypadku Ligi Mistrzów ta kwota w sezonie 2012/2013 wahała się od 0,2 mln euro (BATE Borysów) do 44,8 mln euro (Juventus Turyn). Nie mamy danych jak postrzegana jest Polska w tym rankingu, ale np. CR 1907 Cluj z Rumunii i Galatasaray Stambuł otrzymali po 5,2 mln euro. Wydaje się, że w przypadku Legii ta kwota nie byłaby niższa, a to dla klubu byłby zastrzyk w wysokości kolejnych 21,8 mln złotych. A można zaryzykować stwierdzenie, że potencjał Legii na rynku reklamowym w Polsce będzie jeszcze wyższy. Duński FC Nordsjaelland z tego tytułu otrzymał aż 11,3 mln euro.

Do tych kwot należy także doliczyć premie finansowe za zdobyte punkty. W Lidze mistrzów każde zwycięstwo wyceniane jest na równy milion euro (w Lidze Europy 200 tys euro). Za remis otrzymuje się połowę tej kwoty. Gdyby Legia okazała się rewelacją rozgrywek grupowych, tak jak kilka sezonów temu w Lidze Europy, to do klubowej kasy wpadły by jeszcze kolejne pieniądze.  Poniżej pełna tabela bonusów.

Gra w Lidze Mistrzów to również duże zdobycze punktowe do rankingu UEFA, który decyduje o rozstawieniu podczas losowania rywali w kwalifikacjach do gry w europejskich pucharach (gra w Lidze Mistrzów bez kwalifikacji na razie Polsce nie grozi). Za sam udział w Lidze Mistrzów klub otrzymuje 4 punkty do rankingu. A każde zwycięstwo to kolejne dwa punkty (jeden za remis). Zdobycie tych punktów stworzyłoby dużą szansę, że w kolejnych latach Legia byłaby rozstawiona nie tylko w drugiej rundzie eliminacyjnej, a także w trzeciej i czwartej. Droga do regularnej gry w Lidze Mistrzów byłaby zatem zdecydowanie łatwiejsza niż obecnie.

Każdy kto interesuje się choć trochę futbolem zdaje sobie sprawę, że gra w Lidze Mistrzów to prestiż i dodatkowe wpływy do klubowego budżetu. W przypadku Legii dodatkowe wpływy wyniosłyby prawdopodobnie minimum 50 mln złotych., a to więcej niż cały(!) budżet drugiego w tabeli w zeszłym sezonie Lecha Poznań. Przy mądrym gospodarowaniu wydatkami i dalszej dynamice wzrostu wpływów, Legia mogłaby zdominować polską Ekstraklasę na lata.