Ojamaa trenuje i strzela, Orlando indywidualnie

Z zespołem rozgrzewał się Orlando Sa, który jednak przez większą część zajęć indywidualnie ćwiczył z Cesarem Sanjuanem. Trener od przygotowania fizycznego prowadził też zajęcia dla Mateusza Szwocha. Były gracz Arka powinien być gotowy do pracy z pełnymi obciążeniami za jakieś dwa tygodnie. Normalnie ćwiczył już Henrik Ojamaa, który podczas gierki treningowej zdobył kapitalną bramkę. Minął dwóch rywali, zaś potem zdecydował sie na bardzo precyzyjny lob w pełnym biegu - koledzy z podziwem klaskali. Zabrakło z kolei Mateusza Hołowni, który wczoraj nabawił się urazu kostki. Po południu zabrakło graczy, którzy wczoraj przez ponad 45 mierzyli się z Cracovią, w tej grupie znalazł się też Ivica Vrdoljak.

Legioniści po rozgrzewce zagrali w "dziadka". Resztę zajęć wypełniła gierka na skróconym polu gry. Berg podzielił zawodników na dwa zespołu. Skład "żółtego" wyglądał następująco: Jałocha, Bartczak, Moneta, Wieteska, Astiz, Bielik, Ojamaa i Dwaliszwili. Drużynę "zieloną" utworzyli: Budziłek, Broź, Brzyski, Żyro, Kalinkowski, Kucharczyk, Kopczyński i Piech. Gierkom przygloądał się z boku były kapitan naszego zespołu Aleksandar Vuković.

Poniedziałkowy trening będzie w całości zamknięty dla mediów. We wtorek Berg spotka się z dziennikarzami, a zajęcia będą tego dnia otwarte dla przedstawicieli mediów przez kwadrans.