Prasa w Austrii, Niemczech i Holandii o sprawie Legii
11.08.2014 18:34
Sytuacją Legii zainteresował się nawet „ Der Spiegel”- największy i najbardziej wpływowy tygodnik opiniotwórczy w Niemczech. Jego dziennikarze jednak błędnie zrozumieli list Dariusza Mioduskiego wystosowany do władz Celticu i informują swoich czytelników o propozycji rozegrania trzeciego meczu pomiędzy drużyną z Polski i Szkocji. Podobnie jak kibice w Polsce, Niemcy również nie mogą uwierzyć w to co się stało. W komentarzach pod artykułem internauta pod pseudonimem „viceman” zadaje pytanie o Celtic: „raz porażka 1:4, w drugim meczu 0:2 na dokładkę, co oni chcą sportowo osiągnąć w Lidze Mistrzów?”, a pod wcześniej publikowanym tekstem „tyberiusz, schroder” napisał: „jestem bardzo rozczarowany ciężką karą, którą UEFA nałożyła na Legię. Uważam, że Legia powinna wygrać swój protest, ponieważ jej zawodnik nie grał 3 meczy eliminacji do Ligi Mistrzów […] Legia zachowała się trochę nieostrożnie, dlatego kara finansowa byłaby wystarczająca […] Korupcja jest na całym świecie.”
Natomiast konserwatywny dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” zauważa, że Celtic po raz kolejny zyskuje dzięki karze nałożonej na swojego przeciwnika i zamiast odnieść zwycięstwo na boisku załatwia je przy zielonym stoliku. W swoim kolejnym artykule „FAZ” przytacza słowa polskiego delegata UEFA Kazimierza Oleszka. Oleszek, uważa że Legia nie jest jeszcze na straconej pozycji, a jej szanse wygrania procesu wynoszą 50%.
Również w Austrii sytuacja i walka klubu nie pozostają bez echa. W dzisiejszym „Kleine Zeitung” możemy przeczytać o wczorajszym liście Dariusza Mioduskiego do władz Celticu i zapewnieniach prezesa Leśniodorskiego o jutrzejszym odwołaniu od uzasadnienia UEFA.
O tym, że Legia się nie poddaje i skieruje sprawę do trybunału sportowego w Lozannie piszą także wszystkie największe media w Holandii, w tym największy holenderski dziennik „De Telegraaf” i serwis nu.nl. Serwis informacyjny nos.nl podkreśla, że ukarany klub wciąż ma nadzieję na możliwość gry w ostatniej rundzie eliminacyjnej do Ligi Mistrzów.
Holenderski adwokat Tom Hendriks, który zajmuje się między innymi prawem sportowym, napisał na twitterze, że decyzja o odwołaniu się Legii do trybunału jest uzasadniona, ponieważ chodzi o bardzo duże zyski i fakt, że Bereszyński spędził na boisku zaledwie kilka minut. Czy to wystarczy? To pytanie adwokat stawia także sam sobie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.