Grano dzisiaj (3.04). Pierwszy ligowy mecz w Warszawie

Ostatni raz Legia rywalizowała 3 kwietnia w 2021 roku.. Dla stołecznej drużyny była to Wie(L)ka Sobota! Pogoń Szczecin przyjeżdżała do stolicy mając na koncie zaledwie 13 straconych trafień w lidze. Co zrobiła Legia? Wbiła jej cztery bramki w ciągu pierwszych 27 minut (Tomas Pekhart x2, Filip Mladenović, Mateusz Wieteska)! Żeby nie było zbyt kolorowo… Miejscowi podali przeciwnikowi tlen tuż przed przerwą. Prezent dla rywali sprawił, że warszawiacy przestali szukać kolejnego gola, a w końcówce meczu stracili drugą bramkę. Ale trzy punkty i tak zostały w stolicy. Warszawiacy wygrali 4:2, odnieśli ważne zwycięstwo (szóste ligowe z rzędu) i jednocześnie pierwsze z "Portowcami" od prawie dwóch lat.

Jagiellonia pokonana

Trzy lata temu "Wojskowi" wygrali w lidze 3:0 z Jagiellonią Białystok, przy Łazienkowskiej. Bramki dla stołecznego klubu zdobyli Kasper Hamalainen, Sebastian Szymański oraz Andre Martins. W tym spotkaniu warszawiaków po raz pierwszy poprowadził trener Aleksandar Vuković, po tym jak dwa dni wcześniej zwolniony z tego stanowiska został Ricardo Sa Pinto. "Vuko" wciąż prowadzi drużynę z Łazienkowskiej, która radzi sobie coraz lepiej i osiąga niezłe rezultaty. W trakcie tamtego meczu kibice Legii zaprezentowali oprawę z hasłem "Zamach na przeciętność". Zdjęcia można obejrzeć tutaj.

Porażka z Lechem

W sezonie 2009/2010 Legia przegrała na wyjeździe 0:1 z Lechem Poznań w zmaganiach ligowych. Dla poznaniaków grał m.in. Robert Lewandowski, który trzy miesiące później przeniósł się do Borussii Dortmund, a od lipca 2014 roku reprezentuje Bayern Monachium. Zdjęcia z tamtego meczu można obejrzeć tutaj.

Wyjazdowe zwycięstwo

Osiemnaście lat temu Legia wygrała w Poznaniu z Lechem 1:0 po bramce Piotra Włodarczyka. Kibice przygotowali pamiętną sektorówkę z hasłem "Cały Poznań chórem".  – Jestem bardzo zadowolony, że udało nam się wygrać na tak ciężkim terenie. Nie czuję się wcale bohaterem, na ten sukces pracowała cała drużyna. Ja osobiście mam tę satysfakcję, że w drugim meczu wyjazdowym trafiam do siatki rywali – tak na gorąco ocenił Włodarczyk, strzelec jedynego, ale zwycięskiego gola. Zdjęcia można obejrzeć TUTAJ.

Wygrana z ŁKS-em

Równo 31 lat minęło od ćwierćfinału Pucharu Polski pomiędzy Legią a ŁKS-em. "Wojskowi" zwyciężyli 2:0 po trafieniach Krzysztofa Iwanickiego i Wojciecha Kowalczyka. W rewanżu to łodzianie wygrali 2:0. O awansie zadecydowały rzuty karne, w których lepsi okazali się gracze z Warszawy. Ekipie z Łazienkowskiej nie udało się jednak sięgnąć po krajowy puchar, który zgarnął GKS Katowice. Rywale pokonali w finale stołeczny klub 1:0.

Historyczne spotkanie

Pierwszy, historyczny mecz ligowy został rozegrany w Warszawie w Agrykoli 3 kwietnia 1927 r., a spotkały się w nim Legia z Warszawianką. Obie drużyny wystąpiły tym razem już w składach z nowymi nabytkami. W Legii zagrali: Bednarowicz, Nowakowski, Terlecki, Śliwa, Amirowicz, Wójcik, Wąsowicz, Wacław Przeździecki, Łańko, Ciszewski, Krawuś. W Warszawiance zaś: Domański, Lisowski, Redlich, Stanisław Luxenburg, Simplicjusz Zwierz, Ryszard Braun, Hasselbusch, Wiśniewski, Jung, Wróblewski, Jan Luxenburg. Legia, podobnie jak wcześniej, przegrała, tym razem 1:4, a jedyną bramkę w 61. min zdobył pozyskany z warszawskiego Orkana Przeździecki. "Polska Zbrojna" (93/1927) po pierwszym meczu ligowym w Warszawie pisała: – Legia, grając do przerwy ze znaczną przewagą dzięki słabej grze napadu, nie potrafiła jej odpowiednio wyzyskać. Warszawianka gra w tym czasie nerwowo i chaotycznie. Jest też pod każdym względem drużyną gorszą od Legii (…) Legia poza tem, że miała atak jakoś dziwnie niedysponowany, grała również z dużym pechem. Gra prowadzona była obustronnie ostro typowo na punkty.

-------------------

Trzeciego kwietnia Legia odniosła 10 wygranych, były 3 remisy i przydarzyło się 6 porażek.