Grano dzisiaj, czyli mecze Legii z 27 kwietnia – Wygrana w derbach
27.04.2021 08:00
Ostatnim raz Legia grała 27 kwietnia w sezonie 2018/2019. Wówczas zwyciężyła 3:1 Lechię w Gdańsku po golach Pawła Stolarskiego, Kaspera Hamalainena oraz Iuriego Medeirosa. Jako pierwsi prowadzenie objęli rywale, lecz Legia pokazała pazur i wróciła do Warszawy z trzema punktami. Kibice stołecznej ekipy zaprezentowali też dwie oprawy - "Stawka większa niż życie" i liczne flagi na kijach wraz z racami. Fotoreportaże są dostępne w tym miejscu. - Nigdy nie wątpię i zawsze wierzę w to, że możemy walczyć o wygraną . Gdy straciliśmy gola spojrzałem na zegar i stwierdziłem, że mamy sporo czasu. Byłem zdenerwowany, ale wiedziałem, iż rozkręcimy się z minuty na minutę. Wierzyłem, że jesteśmy w stanie odwrócić losy meczu – mówił po meczu Radosław Cierzniak, bramkarz Legii.
Strzelali po przerwie
27 kwietnia 2018 roku drużyna z Łazienkowskiej pokonała u siebie 3:1 Koronę Kielce. Worek z golami rozwiązał się dopiero po przerwie - po 45 minutach był bezbramkowy remis. W drugiej połowie gole dla stołecznego klubu strzelali Sebastian Szymański, Jarosław Niezgoda oraz z rzutu karnego Miroslav Radović. Zdjęcia można obejrzeć tutaj. - Nigdy nie jest tak, że zwycięstwa przychodzą łatwo. Każdy z nas musi się sporo napracować, aby padła pierwsza i kolejne bramki. Dzisiaj udało nam się strzelić trzy gole i jeden stracić. Na pewno ta końcówka nie wyglądała tak, jakbyśmy sobie to wyobrażali. Wiadomo, że Korona grała w dziesięciu, a my nie potrafiliśmy stworzyć sobie sytuacji i oddaliśmy rywalowi inicjatywę. Takie rozluźnienie nie może mieć miejsca - powiedział po meczu Szymański, który reprezentuje obecnie Dinamo Moskwa.
Bez bramek w Gliwicach
Osiem lat temu zespół ze stolicy Polski bezbramkowo zremisował na wyjeździe z Piastem Gliwice. – Nie weszliśmy zbyt dobrze w to spotkanie. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była nijaka Nie mieliśmy wielu sytuacji przed przerwą, a Piast miał jedną – znakomicie wybronioną przez Kuciaka. W drugiej połowie było już lepiej, postawiliśmy wszystko na jedną kartę, ale nie wyszło, dopisujemy tylko jeden punkt – mówił ówczesny trener Legii, Jan Urban. Fotoreportaże są dostępne w tym miejscu.
Nie pękli
Liga w rozgrywkach 2007/08 finiszowała, a wraz z nią kończyła się walka Legii o wicemistrzostwo. Mistrzostwo zdobyła już Wisła Kraków, która 27 kwietnia przyjechała na Łazienkowską. Miała fantastyczny bilans – 22 wygrane i 4 remisy, ale legioniści nie pękli i sprawili, że "Biała Gwiazda" w końcu przegrała. Dwa gole strzelił 19-letni Maciej Rybus (trzeci i czwarty gol w barwach Legii), ale drużynie wystarczyło sił tylko na godzinę gry. Choć Wisła grała osłabiona (czerwona kartka Dariusza Dudki), przejęła inicjatywę. Sędzia Hubert Siejewicz podyktował rzut karny dla gości. Paweł Brożek chciał ośmieszyć Jana Muchę, strzelić jak niegdyś Antonin Panenka tzw. podcinką w środek bramki. Mucha przechytrzył rywala, został na środku bramki i z łatwością złapał strzał snajpera drużyny z Krakowa. Brożek w końcu pokonał Słowaka, ale tylko raz. Pierwsza porażka Wisły w tamtym sezonie stała się faktem. Legia zwyciężyła 2:1. Fotoreportaże są dostępne tutaj i tutaj. - Wygrana na pewno nie osłodziła nam porażki w walce o mistrzostwo. Szkoda, że stawką meczu był tylko prestiż, a nie coś więcej. Jednak w tym sezonie Wisła zaskoczyła chyba wszystkich. Stanęliśmy jej na drodze po rekord meczów bez porażki – komentował Jakub Wawrzyniak.
Porażka w Krakowie
27 kwietnia 2007 roku Legia przegrała na wyjeździe 1:3 z Wisłą Kraków. Gole dla rywali strzelili Brożek, Cleber i Jean Paulista. Dla stołecznego klubu trafił Maciej Korzym. Zdjęcia można pooglądać tutaj. W tamtym sezonie, trener Jacek Zieliński osiągnął cel, wywalczył 3. miejsce, które dawało brązowy medal MP.
Dominacja
Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów, w sezonie 1995/96, warszawiacy wygrali trzy kolejne ligowe spotkania, nie tracąc w nich żadnej bramki. W 22. kolejce przyszła wpadka z Górnikiem Zabrze (2:3). Porażka na Górnym Śląsku oznaczała, że kroczący od wygranej do wygranej Widzew Łódź zrównał się z Legią punktami. Przez następne osiem kolejek faworyci szli łeb w łeb, ogrywali każdego. Legioniści stracili tylko 1 bramkę, w meczu z Amicą Wronki (6:1). Od tego spotkania minęło 25 lat. Dwie bramki dla warszawiaków zdobył Tomasz Wieszczycki, a po golu strzelili Marcin Mięciel, Jerzy Podbrożny, Leszek Pisz i Cezary Kucharski. Pozostałe mecze "Wojskowi" wygrali do zera.
Remis na zakończenie
16 kwietnia 1986 roku legioniści pokonali u siebie Lechię Gdańsk (2:0), ale cała ich nadzieja opierała się na tym, że Widzew odbierze punkty górnikom, a ten ponownie uległ im w Łodzi. Straciwszy szansę na tytuł, sami przegrali na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec (0:1), a że zabrzanie równocześnie wygrali w Poznaniu, już w przedostatniej kolejce sprawa tytułu mistrzowskiego była rozstrzygnięta. W ostatniej kolejce (35 lat temu) stołeczny klub zremisował 1:1 z Motorem Lublin. Gola dla „Wojskowych” strzelił Witold Sikorski. Do Górnika Zabrze zabrakło im czterech punktów.
Wygrane derby
Wojskowi, w sezonie 1973/74 grali w kratkę. Trzy dni po wygranej z zabrzanami polegli w Łodzi z ŁKS (0:1). Po kolejnych 3 dniach, 27 kwietnia, wygrali 2:1 przy Racławickiej z Gwardią (gole Tadeusza Nowaka i Kazimierza Deyny), choć poziom meczu nie był olśniewający, a w ocenie obserwatorów sprawiedliwszy byłby remis. Na szczęście, na koniec rozgrywek, Legii udało się zachować 3. miejsce w tabeli, co było bardzo istotne, ponieważ dzięki temu legioniści wywalczyli prawo gry w Pucharze UEFA.
Mecz | Sezon | Strzelcy |
2018/2019 | ||
2017/2018 | ||
2012/2013 |
| |
2007/2008 | Rybus II | |
2006/2007 | ||
1995/1996 | Mięciel, Wieszczycki II, Podbrożny, Pisz, Kucharski | |
1993/1994 | ||
1985/1986 | ||
1982/1983 |
| |
1973/1974 | ||
1967/1968 | ||
1958 |
Quiz
Quiz. Rekordowe transfery z Legii
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.