Kosta Runjaić: Nie jesteśmy faworytem, ale chcemy zdobyć punkty w Poznaniu
29.09.2022 14:50
– Pierwszy tydzień przerwy reprezentacyjnej okazał się bardziej intensywny. Zakończyliśmy go sparingiem, który w mojej ocenie również przebiegł pomyślnie. Wygraliśmy, zagraliśmy na zero z tyłu, pozwoliliśmy także grać piłką, na początku było to trochę inne ustawienie – to elementy, które mi się podobały. W drugim tygodniu byliśmy w pełni skupieni na kolejnym przeciwniku, Lechu Poznań.
– W zeszły weekend piłkarze dostali wolne, ale teraz palą się do gry na mecz z naszym wielkim rywalem. Publiczność z pewnością dopisze, więc nie ma nic lepszego, jak wrócić z przerwy reprezentacyjnej i wznowić rozgrywki takim spotkaniem. Jesteśmy w drugiej fazie pierwszej części sezonu. Przed nami łącznie 9 gier – 7 kolejek ekstraklasy i 2 rundy Pucharu Polski, zakładając, że przejdziemy tą pierwszą. Chcielibyśmy zakończyć tę część rozgrywek z podobnym wynikiem, jak do tej pory.
– Spotkanie z Lechem będzie, w porównaniu z poprzednimi, ciekawe i inne. Jesteśmy co prawda liderem, lecz na pewno nie podejdziemy do tej rywalizacji w roli faworyta. Gramy na wyjeździe, przed kompletem kibiców, z aktualnym mistrzem kraju, który także kadrowo prezentuje się bardzo okazale. Poznaniakom udało się, po kiepskim początku, znowu wrócić na dobre tory, ustabilizować jakość i wyniki. Moim zdaniem to również dobry reprezentant polskiego futbolu na arenie międzynarodowej. Z pewnością będzie to dla nas wielki sprawdzian, ale my też jesteśmy dużym klubem, mamy jakościowych zawodników, którzy chcą osiągnąć zadowalający rezultat. Jedziemy do Poznania, by zdobyć tam punkty.
– Dla Lecha i Legii będzie to mecz o niezwykłym ciężarze gatunkowym, liczymy na wsparcie naszych kibiców. Jestem przekonany, że sobotnie spotkanie okaże się prawdziwym, piłkarskim świętem. Bardzo się cieszymy, nie możemy się doczekać tej rywalizacji. Dla mnie to także coś wyjątkowego, bo zmierzą się ze sobą dwa utytułowane zespoły.
– Z Miedzią Legnica udało nam się wrócić do gry i zasłużenie wygrać. Jesteśmy dobrze przygotowani mentalnie, jestem przekonany, że w Poznaniu od początku uda nam się złapać rytm, pokazać charakter, który drzemie w drużynie. Jesteśmy po 10 kolejkach, patrząc na statystyki, to i Lech, i Legia zajmują w tym sezonie czołowe lokaty w kwestii posiadania piłki. Będzie to spotkanie z przeciwnikiem, który nie chowa się, nie gra do tyłu, tylko atakuje, chce zdobyć jak najwięcej bramek. Ciekawie będzie obserwować, jak będziemy się zachowywać przeciwko klasowemu rywalowi, funkcjonować przy naszej inicjatywie, reagować na dyktowanie warunków przez poznaniaków. Jeśli o to chodzi, to sądzę, że mamy dobrą sytuację wyjściową.
O nieobecności Josue i sytuacji kadrowej
– Czy trudno będzie zastąpić Josue w Poznaniu? Nie będzie możliwe go zastąpić. To dla nas bardzo ważny i wartościowy zawodnik, prezentuje naprawdę wysoką jakość. Było jasne, że mając na koncie trzy kartki, prędzej czy później musiał wkrótce otrzymać czwartą. Bardziej mogą boleć okoliczności, w jakich ją obejrzał, on także jest zły z tego powodu, nie podoba mu się, że będzie musiał oglądać mecz przed telewizorem.
– Josue to jedyny zawodnik, którego będzie nam brakować przeciwko Lechowi, reszta zespołu jest do mojej dyspozycji. Do składu wraca Artur Jędrzejczyk, który w sparingu pokazał jakość i doświadczenie, zarządzał linią obrony. Jego ogranie, energia na pewno nam pomoże w Poznaniu. Musimy być czujni i bardzo skupieni w defensywie, ponieważ jesteśmy świadomi jakości ofensywy Lecha, lecz z drugiej strony, obserwując to, co działo się na treningach, jestem dobrej myśli. Uważam, że też posiadamy zawodników, którzy potrafią przechylić szalę na naszą korzyść, dlatego optymistycznie patrzę na nadchodzące spotkanie. Myślę, że będziemy mieli dobry plan, znajdziemy odpowiednie rozwiązanie, a piłkarze będą w stanie zrealizować założenia, strategię.
– Dwa dni temu, podczas gierki treningowej, Cezary Miszta zderzył się z jednym z zawodników, został przebadany, dlatego trochę zdjęliśmy mu obciążenia. Miał zajęcia indywidualne, ale wychodzimy z założenia, że będziemy mogli na niego liczyć w Poznaniu.
O rozpatrywaniu duetu Slisz-Augustyniak w środku pola
– Czy duet Slisz-Augustyniak w środku pola wchodzi w grę? Rozpatrujemy takie ustawienie, rozwiązanie, testowaliśmy je przez 45 minut w sparingu ze Stalą Rzeszów. Trzeba uwzględnić, że kiedy Rafał do nas dołączył, musiał występować na środku obrony, wtedy nie mieliśmy jeszcze do dyspozycji Maika Nawrockiego, leczył kontuzję. Obecnie się to zmieniło. W naszym składzie jest trzech doświadczonych stoperów, czyli Nawrocki, Rose i Jędrzejczyk, więc takie ustawienie jest możliwe, ale decyzji jeszcze nie podjęliśmy.
– Na stole jest kilka opcji. Możemy również zagrać trójką obrońców, na podjęcie odpowiedniej decyzji mamy czas do soboty, tylko chciałbym dodać, że nie chodzi o poszczególne pozycje i ustawienie, a o naszą postawę, gdy to rywale będą przy piłce i odwrotnie, czyli gdy my będziemy w jej posiadaniu. Mam na myśli to, by unikać indywidualnych błędów, które zdarzały nam się choćby w meczu z Miedzią. Takie pomyłki na pewno będą karane przez Lecha. Jeśli piłkarze podejdą do tej rywalizacji z chłodną głową, to będą mogli udowodnić jakość na boisku, odpowiednio zarządzać piłką, stworzyć zagrożenie w polu karnym rywala.
ZOBACZ TAKŻE:
- Najbardziej pamiętne mecze z Lechem
- Przerwa na kadrę: Szykowanych jest kilka zmian
- John van den Brom: Na mecz z Legią nikogo nie trzeba motywować
- Jan Mucha: Tobiasz jest silniejszy mentalnie od Miszty
- Z obozu rywala - Lech Poznań
- Czas zatrzymać poznańską lokomotywę
- Maciej Rosołek: Lech? Wypadałoby napisać nową historię
- Carlitos: Chętnie wypełnię kontrakt i zostanę tu na trzy lata
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.