Legia WarszawaGórnik Łęczna
0 0
(0:0)
Bramki | |
---|---|
Składy | |
---|---|
Artur Boruc Marek Jóźwiak Wojciech Szala (77' Dariusz Dudek) Jacek Zieliński Tomasz Jarzębowski Tomasz Sokołowski Aleksandar Vuković Łukasz Surma (64' Jacek Magiera) Tomasz Kiełbowicz Radosław Wróblewski (54' Stanko Svitlica) Manuel Pablo Garcia | Robert Mioduszewski Artur Bożyk Artur Kościuk Ireneusz Kościelniak Grzegorz Bronowicki Piotr Soczewka Mirosław Budka (78 Tomasz Copik) Maciej Pastuszka Paweł Bugała Sylwester Czereszewski (64 Andrij Griszczenko) Grzegorz Skwara (88 Krzysztof Kłosiński) |
Żółte kartki | |
---|---|
Jacek Zieliński (7') | Piotr Soczewka (70) Grzegorz Bronowicki (77) Ireneusz Kościelniak (88) |
Czerwone kartki | |
---|---|
Trener Legii | Dariusz Kubicki |
Widzowie | 8000 |
Legia na własnym stadionie remisuje z Górnikiem Łęczna 0:0. Nie wynik jednak martwi najbardziej ale styl w jakim Legia rozpoczęła rozgrywki.
W dzisiejszej grze Legii trudno szukać pozytywnych aspektów. Jedynie dobra postawa Artura Boruca zapewniła legionistom punkt na własnym stadionie. Niestety to kolejny mecz w którym dzięki bramkarzowi, Legia jakikolwiek punkt zdobyła. Zbyt mało strzałów, zbyt mało ciężaru gry brali na siebie dziś napastnicy Legii.
- Niestety proces aklimatyzacji Manuela w drużynie się jeszcze nie zakończył i to dzisiaj było widoczne. Stanko także z wiadomych względów nie jest gotowy do gry przez 90 minut a Radek Wróblewski nie jest nominalnym napastnikiem. Gorsza gra linii napadu była dziś widoczna w moim zespole – mówił po meczu trener Dariusz Kubicki.
Przez całe spotkanie Legia posiadała przewagę, ale w żaden sposób nie potrafiła tego udokumentować strzelając bramkę. Zespół z Łęcznej grał z ogromną determinacją i został za to nagrodzony zdobywając na trudnym terenie 1 punkt.
W dzisiejszej grze Legii trudno szukać pozytywnych aspektów. Jedynie dobra postawa Artura Boruca zapewniła legionistom punkt na własnym stadionie. Niestety to kolejny mecz w którym dzięki bramkarzowi, Legia jakikolwiek punkt zdobyła. Zbyt mało strzałów, zbyt mało ciężaru gry brali na siebie dziś napastnicy Legii.
- Niestety proces aklimatyzacji Manuela w drużynie się jeszcze nie zakończył i to dzisiaj było widoczne. Stanko także z wiadomych względów nie jest gotowy do gry przez 90 minut a Radek Wróblewski nie jest nominalnym napastnikiem. Gorsza gra linii napadu była dziś widoczna w moim zespole – mówił po meczu trener Dariusz Kubicki.
Przez całe spotkanie Legia posiadała przewagę, ale w żaden sposób nie potrafiła tego udokumentować strzelając bramkę. Zespół z Łęcznej grał z ogromną determinacją i został za to nagrodzony zdobywając na trudnym terenie 1 punkt.